Cześć Czytamaniaku,
czy już czujesz, że urlop był jak sen, który skończył się zbyt szybko? Wspomnienia zaczynają blaknąć, a codzienność znowu goni?
Mam coś, co pomoże zatrzymać ten letni klimat na dłużej. Książki podróżnicze potrafią działać jak teleport - bez pakowania, bez biletu, bez odprawy. Wystarczy przewrócić pierwszą stronę.
Znasz to uczucie, kiedy opis miejsca pachnie bardziej intensywnie niż prawdziwa kawa w kafejce nad włoskim wybrzeżem? Albo kiedy bohater rusza w Himalaje, a Ty czujesz dreszcz na plecach?
Wybrałam dla Ciebie kilka tytułów, które sprawią, że serce znów zacznie bić rytmem przygody.